1 listopada w kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych. Jest to dzień w którym Kościół modli się z wszystkich świętych. Święto ma wymiar powszechny, celebruję się go w każdym kościele katolickim. Wprowadził je papież Grzegorz IV w 837 roku.
Dzień Wszystkich Świętych ma na celu uczczenie tych którzy zostali wzniesieni na ołtarze i tych którzy osiągnęli zbawienie a nie zostali beatyfikowania. Kościół widzi we Wszystkich Świętych przykłady do naśladowania i orędowników. Wstawiennictwo tych osób u Boga wyprasza żyjącym łaski potrzebne w osiągnięciu zbawienia.
Podczas czwartkowego spotkania na modlitwie Anioł Pański w Watykanie, Papież Franciszek podkreślił, że „święci są blisko nas, to nasi najprawdziwsi bracia i siostry”. ” To święci zapraszają na drogę szczęścia wskazaną w Ewangelii” – dodał. Mówiąc o dniu Wszystkich Świętych, ocenił, że jest to „święto rodziny”. „Jesteśmy zjednoczeni ze wszystkimi świętymi, nie tylko z tymi najbardziej znanymi, ale także z tymi z sąsiedztwa” – wskazywał papież.
„Ewangelia mówi: błogosławieni ubodzy, podczas gdy świat mówi błogosławieni bogacze. Ewangelia mówi błogosławieni łagodni, podczas gdy świat mówi błogosławieni przemożni” – zwracał uwagę papież.
„Ewangelia mówi błogosławieni niewinni, zaś świat mówi błogosławieni przebiegli i hulaki. Ta droga błogosławieństw, świętości zdaje się prowadzić do porażki” – mówił Franciszek. Zastrzegł przy tym, że to „jednak święci trzymają w rękach gałązki palmowe, czyli symbol zwycięstwa”. ” Wygrali oni, a nie świat. I zachęcają nas do tego, by wziąć ich stronę” – powiedział.
Papież wezwał wiernych do refleksji, pytając retorycznie „po której jesteśmy stronie – po stronie nieba czy ziemi?”. Zwracał się do zebranych, pytając, czy „żyjemy dla Boga czy dla nas samych, dla wiecznego szczęścia czy dla jakiegoś zaspokojenia obecnie?”.
„Zadajmy sobie pytanie, czy naprawdę chcemy świętości? Czy może zadowalamy się byciem chrześcijanami bez niesławy i bez pochwały, którzy wierzą w Boga i darzą szacunkiem bliźniego, ale bez przesady?” – mówił Franciszek. Przekonywał także, że „warto, byśmy dali się sprowokować świętym, którzy tutaj nie mieli półśrodków, a stamtąd nam kibicują, byśmy wybrali Boga, pokorę, łagodność, miłosierdzie, czystość i abyśmy bardziej pasjonowali się niebem niż ziemią”.
W naszej parafii o godzinie 11.00 została odprawiona Msza Święta po której wszyscy udali się w procesji na cmentarz, gdzie modlono się za zmarłych.
Źródło: PAP